Zachód słońca.
Małe jeziorko w lesie
w zielonej tafli
odbija się zachód
słońca
Słońce powoli
rozmywa się w barwie
bursztynu
chowa się wśród
konarów drzew
słychać kumkanie żab
cichnie ptaków śpiew
Niebo nabiera barwy
ciemnego granatu
blask zorzy powoli
czerwienią gaśnie
Ciepły wiatr lekko
szuwarami trąca
kaczki do snu się
układają
cykady grają letni
koncert
A ja wtulona w ciebie
podziwiam zachód słońca.
autor
graynano
Dodano: 2013-08-10 00:16:13
Ten wiersz przeczytano 1844 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Cudownie podziwiać zachody w ramionach ukochanego.
Wydają się jeszcze piękniejsze.
Zachód słońca jest najpiękniejszy gdy możemy podziwiać
go wtuleni....pozdrawiam:)))
Fajnie że jesteś szczęśliwa. To i Twoja twórczość
nabiera uroków.
Bardzo mi sie Twoj wiersz podoba.Moje klimaty:)
Pozdrawiam.
Piękny ten zachód słońca (nie czytam komentarzy
innych, ale kamykowa wpadł centralnie w oko )-
przecież to jest w wierszu najpiękniejsze. Ech
faceci!.
Wiersz bardzo ładny, tylko to zakończenie banalne.
Pięknie, można się rozmarzyć:))
Dodam tylko że
lepiej chyba czyta się "niebo nabiera barwy"
i troszkę zmodyfikowałabym zakończenie, np "cykady
grają letni koncert
A ja wtulona w ciebie
podziwiam zachód słońca"
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę:))
Słońce zaszło, a ona? Myślę, że wszystko było O.K.
Pozdrawiam.
piekny wiersz pozdrawiam :)