Zaczątek myśli
Zasiane ziarno
rozrasta się pęcznieje
dojrzewa
wzrokiem ogarniam podłogę
zaczątek myśli
zbieram niedojrzałe słowa
poranek o smaku gorzkiej kawy
a ja od okna do okna
dlaczego ciągle szukam
dlaczego krążę
niczym kotka co straciła młode
czas kurczy się maleje
i odchodzi
żniwami milczenie
/I.Ok./
Komentarze (35)
Smutny, ale zawsze trzeba optymistycznie patrzeć w
przyszłość :)
Dużo emocji emanuje z tego wiersza...Pozdrawiam
serdecznie:)
Samotność i smutek...Jeszcze zaswieci slonce...:)
To chandra czy samotność, a może tylko chwilowe
załamanie brakiem słońca, aby naładować akumulatory.
smutny wiersz,jakiś niedosyt w życiu +
bardzo dobry wiersz
Bardzo ładnie przekazana scena samotności, a takie
stany u niektórych prowadzą do
rozkojarzenia...powodzenia
Czatinko - nie przejmuj się, ja też często tak krążę.
Sam mam kotkę, która straciła małe i bardzo ją kocham.
Nazywa się Maksuela. Ciesz się słońcem, jutro na pewno
będzie świecić . Pozdrawiam Cię serdecznie.
Poruszające, ciekawe refleksje o życiu... czuć w
wierszu smutek, żal, obawę... przemawia do mnie...
Niesamowity wiersz, trafił do mnie swoim jakże
niebanalnym przekazem. W tłumie tez można być
samotnym. "Czas kurczy się, maleje - kupuję to!
Zaczątek myśli ....... żniwami milczenie. Czy ok?
no dobra, rok minął, trzeba siać nowe ziarno ;)
najpierw coś mamy ...a później tracimy ...samotność
zostaje ...pozdrawiam ciepło
Czas z nim nie wygrasz cieszmy się chwilą ,pozdrawiam+
Ojej, chyba mamy wspólnego przodka, ja też tak mam;)
Podoba mi się, choć ostatni wers mnie zastawia, czy
może nie miało być "żniwami w milczenie"? "Odchodzi
milczenie" jest optymistyczne, jednak tego nie
zapowiada wiersz... To takie moje przemyślenie -
ciekawe co powiedzą inni. Pozdrawiam