Zadanie!(2)

- Zatem słuchaj dzielny woju
problem mamy taki,
że po zamku nam grasują
nieznane zwierzaki.

Ni to węże, ni to norki,
nie wiem, nie widziałem
ja ze strachu krótko mówiąc
luźno w gatkach miałem.

Jeno tylko miej baczenie
na nie po północy,
a i jeszcze też podpowiem
uważaj na oczy!

- Ależ królu, zluzuj majty
osobiście sprawdzę,
wszak zadaniem, choć tak błahym
wcale nie pogardzę.

Gdyż nikomu nie opłaca
się ze mną zadzierać,
by nie musiał przez przypadek
swoich zębów zbierać.

Zatem idę bo jak widzę
dawno już po zmroku
a ty nadal nie wiem po co
trwasz u mego boku!

- Dobrze, dobrze, możesz odejść
lecz gdybyś mnie szukał,
poproś giermka by trzy razy
jak sowa zahukał.

Bo dostaniesz oczywiście
kogoś do pomocy
gdyż się możesz tu pogubić
a tym bardziej w nocy.

Musi trzymać ktoś pochodnię
byś miał wolne ręce,
kiedy będzie trzeba zabić
te bestie zwierzęce.

Ja zaś teraz się naprędce
udam do alkowy,
tam już na mnie czeka dziewcząt
harem wyborowy.

Jak wykażesz się odwagą
w co na razie wątpię,
to być może jedną z dziewcząt
na noc ci odstąpię!

- Co to królu, ty nie wierzysz,
że sobie poradzę?
Ja to nawet tygrysowi
w paszczę głowę wsadzę!

autor

krzychno

Napisany: 2012-01-02 Dodano: 2019-07-01 17:43:02

Ten wiersz przeczytano 1672 razy

Oddanych głosów: 26

Rodzaj Bajka Klimat Ironiczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie