Zakała rodziny
skruszony ojciec do domu wraca
stęsknione dzieci z zachwytu płoną
z twarzy zniknęły bruzdy po kacach
bije się w piersi przed własną żoną
błaga o litość z której sam drwił
własną rodzinę męczył nałogiem
zamiast przytulać natrętnie pił
ciernistą wybrał dla bliskich drogę
odwyk przywrócił sens jego życia
spokój w ich murach znowu zagości
tyle jest jeszcze gór do zdobycia
by dom nasączyć źródłem miłości
gdy człowiek niżej od dołu spada
kiedy powstanie zanika trwoga
jedna jest tylko w życiu zasada
wszystko osiągniesz z pomocą Boga
Komentarze (51)
Samozaparcie, wiara w siebie, miłość rodziny, mocne
postanowienia - to składowe bez których się nie
obędzie. Nie zrozum mnie źle, ale jest również nazbyt
często dobra wymówka... A wiersz co najmniej dobry. I
podejmujący trudną tematykę.
Z Bogiem bywa łatwiej w życiu :)
Pozdrawiam :)
W myśl przysłowia: bez Boga ani do proga.
Pozdrawiam
Smutno i życiowo,
z mądrym przesłaniem na końcu.
Serdeczności przesyłam:)
+...
Życiowa opowieść z dobrym przesłaniem... szacuneczek
:)
i tak powinno być nie inaczej ,byleby wytrwać
Pozdrawiam:))
Dobry wiersz, z pozytywnym zakonczeniem.
"Jesli upadniesz, umiej sie podniesc"
Pozdrawiam serdecznie.
Jest tylko jeden maly szczegól, trzeba w Boga
uwierzyc.
Z życia wzięte, ze wspaniałym morałem :)
Ładna życiowa refleksja warta uwagi.
Pozdrawiam:)
Zdarza się i tak
Wiara w Boga i w Jego miłość jest bardzo pomocna, gdy
chcemy wydostać się z dna.
Gdy kochamy, mamy większą motywację.
A każdy może zbłądzić.
Pozdrawiam.
optymistyczny, oby wytrwał w trzeźwości.
Wiersz wypelniony pozytywna energia i mocna wiara.
Serdecznosci.