Zakochana nie piszę wierszy
dla tej, która 'pozostaje silna' prawdopodobnie tak samo jak ja
Zakochana
nie piszę wierszy
nie umiem
nie czuję ich rytmu
nie rymuję
nie potrafię marzyć
o tym co ulotne
nie widzę tematu
prędzej w deszczu zmoknę
niż kilka słów sklecę
dodam je do siebie
co w nich chcę powiedzieć
tak naprawdę nie wiem
widzę tylko Ciebie
Twój głos w mojej głowie
słyszę i go chwytam
i tak mówię sobie:
Ola, wiersze piszesz,
czy nie zapomniałaś?
odpowiadam sobie:
Ola, tego chciałaś
żeby ktoś namieszał
aż tak w twojej głowie
żebyś była pewna
że ten zwykły człowiek
twoim jest człowiekiem
a ty jesteś jego
że jesteś księżniczką
w rękach księcia swego
dziś od wszystkich wierszy
stokroć ważniejszego.
Wiersze mogą czekać
wena przyjdzie sama
bo zawsze przychodzi
jak niezwykła dama
Zakochana
Komentarze (6)
Cieplutko u Ciebie.
Pozdrawiam:)
Tutaj na wsi taki wiersz nazywamy cepem, bo taki on
prosty jak konstrukcja cepa. Nie oznacza to jednak, że
prostota nie jest dobra. Spójrz na chińskie podróbki.
Chociażby kos. Sąsiad kupił taką chińską podróbkę kosy
i od roku zastanawia się jak te krzaki ma kosić.
Ja to zakochany bede chyba w innym zyciu pozdrawiam
Szczęśliwego Nowego Roku życzy zakręcona Basia:))
Pomimo żeś zakochana wena jest i napisałaś cieplutki,
romantyczny, delikatny, bardzo ładny wiersz☺
Mammamija.Rozkręciłaś się aż się :) kreci się w
głowie.Pozdrawiam