Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zakochany kominiarz

Wędruje po dachach
cały w czarnych sadzach
Od komina do komina
zasłuchany w głos pianina
W szumie wiatru słyszy walca
kompozycję Jana Straussa
Coraz częściej to się zdarza
Twarz czarnego kominiarza
zasmucona w wielkim bólu
w głowie szumi mu jak w ulu
Bark jest szczęścia w jego twarzy
bo on o dziewczynie marzy
O kochanej swej dziewczynie
jej muzyce jej pianinie
głosie który w niebo płynie
A on stoi przy kominie
oblepiony czarną mgiełką
Tylko oczy lśnią iskierką
kiedy z okna słyszy śpiew
który płynie jako zew
Jak ma wyznać swej wybranej
że w niej tylko zakochany
jeśli ona przy pianinie
ciągle siedzi I nim minie
dnia połowa
ona ciągle gra od nowa
Wtem kominiarz zasłuchany
ujrzał guzik swój urwany
który leci w dół kominem
Do stóp upadł on dziewczynie
Ona z ziemi go podniosła
i kominiarzowi odniosła
Za guzika to przyczyną
chłopiec spotkał się z dziewczyną
O miłości swej powiedział
że wzajemnej się dowiedział
I wiedziała też dziewczyna
że ta miłość się zaczyna
czułe słowa i wejrzenia
Tak ziściły się marzenia
kominiarza co kominy
czyścił z sadzy Między nimi
poznał miłość
swoje szczęście swoją radość
Od tej pory każdy wierzy
kto o szczęściu swoim marzy
by je spotkać na swej drodze
musi czekać Kiedyś może
to się zdarza za guzik chwyci
na widok kominiarza.

Dedykuję tym, którzy pamiętają kominiarza:)

autor

jote

Dodano: 2017-05-28 22:49:51
Ten wiersz przeczytano 1255 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

Halina53 Halina53

Czarny człowiek od czarnej roboty z uczuciami p
pięknym wnętrzem...przecież to normalny człowiek,
tylko zawód ma taki...
A zwyczaj łapania guzika...Kominiarz zbliżając się do
osady był oczekiwany przez gospodynie domostw, każda z
nich chciała, aby ten w pierwszej kolejności przyszedł
do jej domostwa oczyścić komin, a z uwagi na to, że
ubranie kominiarza było usmolone sadzą, to łapały go
właśnie za guzik, który wydawał im się najczyściejszy
i ciągnęły do swojego domostwa.
Dlatego dziś na ulicy słyszymy: złap się za guzik,
złap kominiarza za guzik, a będziesz miał szczęście
Pozdrawiam serdecznie

Alfonsa Alfonsa

płynny,fajnie się czyta. Bardzom ciekawa skąd ten
zwyczja łapania się za guzik się wziął i kiedy
powstał.
Kominiarzy pamiętam,łapanie za guzik też

ewaes ewaes

pamietam tych usmolonych i guziki :):) a teraz sa tez
tylko chodza w garniturach, bialych koszulach i kasuja
tylko pieniadze...;)

milego dnia:)

Leon.nela Leon.nela

spróbuj zapomnieć sami o sobie przypomną co roku

Donna Donna

ups! odruchowe

Donna Donna

Witaj. Pamietam kominiarzy i to doruchowe lapanie sie
za guzik. Sympatyczny wiersz. Moc serdecznosci.

Białe słońce pustyni Białe słońce pustyni

Guzik kominiarza.. facet z wąsem w okularach..
zakonnica...ha tyle szczęść :)pozdrawiam i dobrej
nocki)

jote jote

Dobrej nocki, tak na szczęście
Pozdrawiam:)

Elena Bo Elena Bo

no to na szczęście. Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »