Żal
żal wystający z głebin świadomość
obezwładniona wola walki,
staje na granicy ciemność by przejść
przez wrota bram wyobraźni
by zawładnąć jej odechem,aby znów
wprowadzić zamęt w logice iluzji,
by zmienić rzeczywistość przez pryzmat
koloru rzeczy zasnutych w cień
przeszłość
nastała agonia myśli początek
zaprzeczenia
kreacji, zakrycia płomienia świecy
rozsądku
która gaśnie powiewem wspomnień
dusza umiera skruszona przez siebie
jęcząć litanie imaginowanej nadzieji
przeistacząjac smutek w nicość...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.