żałoba
dziś poczułem trochę weny
i napisać chciałem treny
o żałobie narodowej
przeżywanej w formie nowej
sporu PiS-u z resztą świata
jak należy uczcić brata…..
Prezes sen miał… czy proroczy?
widział w nim na własne oczy
krzyże w wioskach i powiatach
w miastach pomnik swego brata
to dla niego plan minimum!
dziś przeszkadza kondominium
lecz gdy będzie jego władza
nikt nie będzie już przeszkadzał!
autor
ar-tur
Dodano: 2010-09-19 11:16:17
Ten wiersz przeczytano 1007 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Będę szczera, podoba mi się styl wiersza ale treść
nie...mimo to zagłosuję
....skrajny fanatyzm jest groźny, ale gdy osiągnie
granice absurdu staje się śmieszny.....i żenująco
żałosny....
....brr...."żadna jego władza "... proszę nie
straszyć...pozdrawiam liści szelestem...;-)))
Brawo! Ironią i drwiną w nich!
Podpisuję się pod ullkiem :)..Brrr :).. M.
polityka...brrrr! plus za przekaz!
Bardzo ciekawie dopadła Twoją wyobraźnie wena i
świetny przekaz tego wiersza. Tak rzeczywiście
mogłoby wyglądać, a tym czasem świat się śmieje z
niego i domniemanej żałoby którą niby tak bardzo
odczuwa. Bardziej my Polacy odczuwamy skutki tej
niechcianej żałoby.Powstająca sekta PiSu jednak będzie
bruździć nadal...powodzenia