Żałoba

Mirek dziękuję za dobre słowo i komentarze :)
Miłego dnia życzę.

Żałobę wymyślono właśnie po to, żeby zasygnalizować
czyjś ból, żeby ludzie nagle osamotnionego traktowali
jak cierpiącego. Dziś żałoba stała się konwenansem. A
u Ciebie czuć tę prawdziwą, głęboko przeżywaną żałobę.

Wszyscy umierają lecz najbliżsi tak jak gdyby inaczej.
Świetny wiersz. Pozdrawiam:)

Poezja szczera do bólu. Pięknie :) Pozdrawiam:)

Wiktor B. właściwie nie ma co kombinować, czasami
rzucam na szalę "i", wydaje mi się, że bardziej mnie
wgniata w tę "żałobę" więc zostaje.
(na ten czas)
:)
Dziękuję za merytoryczne rady., pozostaję z nadzieją
na zaś :)

Sotek. Marku dziękuję za miły komentarz. :)
Udanego wieczoru życzę.

Wiktor B. o to chodzi ?:
"umarłeś
a coraz bardziej mi żal siebie
czekoladki są mniej słodkie
lampkę wina wypijam na raz
łzy przeważnie mam suche
a za oknem odleglejsza dal"

... ja jestem bardziej liryczna, bardziej miękka i
wydaje mi się, że w wersji przerobionej gdzieś to
umyka. Takie "użalanie się, pochylanie na sobą" jest
bardziej wydobyte w wersji "oryginalnej"
..........
:)

W tych paru słowach zawarłaś istotę przekazu.
Dobrze oddana rzeczywistość.
Pozdrawiam.
Marek

Wiersz jest oszczędny w słowie - i tak w nim powinno
być. cztery ostatnie wersy- to cały - zamknięty w kilk
słowach -wywiad przeprowadzony u psychologa lub
rozmowa ze sobą - przyjacielem. Zastanowiłbym się czy
pierwszych czterech weretow jeszcze bardziej nie
okroić z liter i słów. - Niewiele zmieni... - a może
jednak. Nie wiem...
Pozdrawiam Janeczko

Mily dziękuję za refleksję i dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.

Kaczor dziękuję... taki komentarz! Przybywaj częściej
:))
Miłego wieczoru życzę.

Broniu dziękuję za ciepłe słowa :)
Miłego wieczoru życzę.

Tak to już jest, że ciężej tym, co pozostają...
Pozdrawiam z podobaniem.

Te wersy to prawdziwa uczta
"łzy przeważnie są suche
a za oknem odleglejsza dal" - cudo
Pozdrawiam :)

Taka nasza kolej Janeczko. Przykro, ale prawdziwie.
Pozdrawiam.