Żałuję....ale walcze...
.........****.........
Żałuję setki słów niepotrzebnie
wypowiedzianych
Żałuję tylu dni nie wykorzystanych
Żałuję tylu ludzi nowo poznanych
Żałuję tylu wspomnień i marzeń z nimi
związanych
Żałuję tylu chwil straconych i możliwości
zaprzepaszczonych
Żałuję paru życiowych błędów co życie mi
zepsuły, które oczy mi przysłoniły...
Może dlatego paru ludzi źle oceniłam,może
dlatego z wielu drwiłam,
może dlatego niektórym szansy nie dałam,
może dlatego źle ich nazwałam...
Niektórzy potrafili przebaczać a niektórzy
dobijać Cię i na dno staczać.
Nie mam za złe im tego i nie odpłacam się
już za coś tak złego...
Szukam własnej drogi, mam przyajciół,
czasem sama nie wiem za co
Największym marzeniem to nie powracać do
tych wspomnień, poprostu zapomnieć
Tylko jak skoro to nie jest proste, skoro
to wymaga czasu,skroro na to potrzeba
całego życia a czas mija i nic nie jest
trwałe, chwile są ulotne, każda czegoś
nowego uczy....
Człowiek nie został stworzony do życia
tylko bycia...bycia w tym
wszystkim...jednym słowem do walki, do
walki w której powinien nie poddawać się,
wygrywać a czasem postępować na przekór
wszystkim, to czyni go
silnego,"nietypowego,niepowtarzalnego,jedno
razowego i oryginalnego"...(Ś.P.MaG)
"Życie to nie bajka to taka mała wojna, duża przepychanka"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.