Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zamówienie


Na prośbę koleżanki zmuszony byłem przezwyciężyć swoje lenistwo ( brak motywacji) i napisać kilka limeryków z okazji 50-tych urodzin jej przyjaciółek ,Bożeny i Doroty – częstochowianek.


Fachowiec doskonały

hydraulik Dorce spod Jasnej Góry
rzekł że przepycha i starsze rury
gdy schyliła się ku wannie
to wykonał rzecz starannie
miał przepychadło jak mało który

Przemyśliwania

Doris w mieszkanie przy Jasnej Górze
maluje sufit z rękami w chmurze
dziwna sprawa myśli sobie
gdy mam w górę nogi obie
to tą pozycją tak się nie nużę

To ci choreograf

modli się Doris na Jasnej Górze
by się nauczyć tańczyć na rurze
nawet księdza się radziła
rzekł w szpagacie wielka siła
masz możliwości owieczko duże

Popkultura?

pop szepnął Dorce na Jasnej Górze
wzmocnijmy głosy w cerkiewnym chórze
niekoniecznie wzrosła siła
bowiem przy nim wprost kwiliła
lecz pozostała w tej popkulturze

Ech te dzisiejsze dziewczyny

Zdzich wiózł stóg siana spod Jasnej Góry
na wierzchu Doris po same chmury
jej o żwawszą jazdę szło
koń i chłop słyszeli wio
lubiła panów i szybkie fury

Robótki ręczne

klientom Doris spod Jasnej Góry
ręcznie wypełnia wszystkie faktury
Zdzichu rzekł jej zwinne rączki
nie bałbym się już rzeżączki
w zaciszu pani manufaktury

A jednak Wyrwidąb

trafił się Dorce spod Jasnej Góry
typ Wyrwidębu bądź Waligóry
wnet odpowiedź uzyskała
choć nie z drewna była mała
jednak przy rżnięciu leciały wióry

Sikoreczka czy gołąbeczka?

Dorce w hotelu przy Jasnej Górze
Jan kreślił słówka po całej skórze
była dosyć oczytana
taki pisarz i to z rana
zawsze mieć chciała kumpla po piórze

Słaba kucharka ale…

mężowi Doris spod Jasnej Góry
codziennie parzy paskudne lury
lecz ta czynność w niej przy lurze
hormonalne wznieca burze
a jego biorą Koryntu córy

Turystki

Bożena z Doris spod Jasnej Góry
pragnęły zwiedzić jaskinie Jury
pomyślały o facecie
chociaż grałby skrzypce trzecie
i pełnić rolę miał zapchajdziury

Odkryty talent

w depresji Doris spod Jasnej Góry
splatała nitki w dość grube sznury
gdy już pętlę zakładała
mąż się zdziwił moja mała
więc ty nie tylko umiesz pleść bzdury

Wielki Podróżnik

podróżnik Dorkę spod Jasnej Góry
zachwycił czarem dziwów natury
widział potop wręcz z obłoczka
i cmok w szyjkę niżej koczka
stwierdziła mały deszcz z wielkiej chmury

Noce i dnie

we dnie i w noce Bożka z Ikara
wciąż marzy niczym Niechcic Barbara
bo mąż ciągle tylko praca
choć ją często zwyobraca
to nie da nawet pół nenufara

Skaczące ciśnienie

razem z ciśnieniem Bożce z Ikara
też podskoczyła jej izobara
doktor mierzył podniecony
nie doniesie nikt do żony
ale dość szybko mu zeszła para

Nie ma to jak komunizm

chciała mieć męża Bożka z Ikara
jak Fidel Castro lub Che Guevara
bo komunizm wciąż jej w głowie
wspólne żony i mężowie
piękna idea i ta ich wiara

Ech ta gramatyka

o koleżance Bożka z Ikara
ze wzgardą mówi wazeliniara
choć jej mąż dość nieuczony
letniość czuje już do żony
przydałoby się choć trochu smara

Gra wstępna

mąż grał na nosie Bożce z Grabówki
więc odczuwała suchość śluzówki
fan Chopina ginekolog
stwierdził mąż ma kiepski prolog
winien w preludiach ćwiczyć palcówki

Dziwne słówko „barabara”

językoznawca Bożkę z Ikara
namówił wreszcie na barabara
we francuskim była biegła
wszak przy słówku tym poległa
lecz nie krzyknęła ode mnie wara

Gwarowo

chwalił się hanys Bożce z Ikara
że on to wlizie w najmnijszo szpara
był chudziutki niewątpliwie
lecz po siódmym chyba piwie
wręcz zachwyciła ją ślónsko gwara

Wytrzymała

podczas castingu Bożki z Ikara
reżyserowi opadła wara
więc przyuczał ją do roli
i choć czuła że dość boli
to górę wzięła wizja „Oskara”

Powiedzonko Ferdka Kiepskiego

basista urzekł Bożkę z Ikara
choć ponoć z niego wielka fujara
była fanką fletni pana
lecz lubiła być szarpana
wspólnie zagrali no i gitara

Co na to Monica Levinsky

przykrzy się wszystko Bożce z Ikara
no a już z seksem straszna nudziara
chociaż fajka w dobrym tonie
mąż niech wspomni o Clintonie
i mu kupiła grube cygara

Dziury w szwajcarskim serze

męża chce zmienić Bożka z Ikara
na bogatego chętnie Szwajcara
lecz ją martwią dziury w serze
i czy na nią się nabierze
czy za jej dziurkę da choć dolara

autor

andreas

Dodano: 2021-05-28 10:01:51
Ten wiersz przeczytano 1217 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Limeryk Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Gdzie słowem nie rąbią, tam drzazgi nie lecą

raz dwóm półsetkom gdzieś z Częstochowy
wpadł wyskokowy pomysł do głowy:
za kołnierz nie wylewaj,
lecz "sto lat" nam nie śpiewaj -
sypnij z rękawa hołd odlotowy!

Mam tu kilka faworytów, ale wieniec laurowy daję temu
z nenufarem :))

Mily Mily

Dajesz czadu jak zwykle!!!
Pozdro Andre :)

Elena Bo Elena Bo

Jesteś Rekordzista od limerykowania. :)
Pozdrawiam serdecznie. :)

Pan Bodek Pan Bodek

Dales popisowke! :))) Ha, ha, ha!

Super wszystkie, tylko dlaczego tak rzadko dajesz nam
sie delektowac swoimi limerykami, Mistrzu!

Pozdrawiam serdecznie :)

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Świetna ironia i myślę, że prezent dla koleżanek
przedni, pozdrawiam serdecznie.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Świetna ironia i myślę, że prezent dla koleżanek
przedni, pozdrawiam serdecznie.

Chianti Chianti

Jesteś niezrównany!

Mistrz nad Mistrze!
Stojąc i klaszcząc....
;)

mariat mariat

To będą miały co czytać i nie będzie czasu kiedy gości
witać, a druga sprawa - koniec lenistwa - czas na
zabawę

Halina Kowalska Halina Kowalska

Witaj...świetne limeryki nam zafundowałeś... ironia
znakomita rozśmieszyłeś mnie...pozdrawiam serdecznie.

Zakochana w wietrze Zakochana w wietrze

To warto było tyle napisać, za oknem deszcz a tu jest
co czytać...
Pozdrawiam z uśmiechem...

BordoBlues BordoBlues

Solidna porcja dobrze uwarzonych i przyprawionych
limeryków. Cieszę się, że wpadłeś.
Do następnego poczytania. :):)

Sotek Sotek

Gratuluję pomysłów.
Ironia z życia wzięte:)
Pozdrawiam Andrzeju:)
Marek

GrzelaB GrzelaB

Ciekawe i zabawne. Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj, Andre :-)
Sto lat...

Ale to nic nie zmienia. Solidna porcja limeryków z
górnej półki.

Pozdrowionka :-) :-) Bartek.

Predator57 Predator57

Raz Andrzej spod Częstochowy
wymyślił rym zawodowy -
jak to przystało poecie,
rym dobry nawet o bzdecie,
gdy pomysł z mądrej jest głowy.

Szacun Andre!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »