Zapłakane okno
Krople deszczu łzom podobne,
Po szybie dziś płyną.
Własne strugi potworzyły,
Smutek jest ich winą.
O parapet dziwne rytmy,
Wiatr wciąż wystukuje,
Nie wiadomo, czemu głos ten,
Brzmieniem w głowie kłuje.
Dziwna aura tydzień cały,
Nie chce zejść z afisza.
A przydałaby się wszystkim,
Martwa, błoga cisza.
Liść ostatni spadł na ziemię,
Drzewa pustką świecą,
Smutny widok, bo już ptaki,
Do nich nie przylecą.
Gdy spoglądam w takie okno,
Smutek mam w swej duszy,
Lecz ten widok pewny jestem,
Nie każdego wzruszy.
Komentarze (22)
Wiersz jest dobry ,tylko pierwsza zwrotke moglbys
lepiej dopracowac. Wiem ze mozna zmienic i bedzie
bardzo dobrze.
Wiersz typowo smutny tak jak pogoda na którą zza
szyby patrzymy a jesienna aura niesie deszcze i świat
jest jakby opustoszały humory też nasze słabe,ale
pogoda się zmienia i już u nas sypnęło śniegiem,a więc
idzie zima..powodzenia
Ślicznie opisałeś to co mamy za oknem,pięknie ubrałeś
w słowa,podziwiam ...z serca pozdrawiam :)
Jeśli zmienisz swe myślenie
i łagodnie spojrzysz w okno,
może małą kropelki dojrzysz,
w których się odbija złoto?
Inne padną w Twoje dłonie ,
zajaśnieją słodko tęczą.
Przyjmij ją z całym ich urokiem,
niech w parapet śpiewnie dźwięczą.
ładny wiersz, ale deszczu to ja mam dosyć, tu w
Dunoon jak zacznie to nie wie, kiedy
skończyć...tęsknię do wiosny...pozdrawiam
Ostatnia zwrotka zbiła mnie z pantałyku. Nie bądź taki
pewien, że ten widok wzruszy każdego. Zabrzmiało
drewnianie, a zaczęło się ciekawie. Pozdrawiam.
ładny wiersz chociaż spodziewałem sie innej puenty
Całkiem nieźle.Przypomniało mi się ze szkoły:"O szyby
deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny..."Pozdrawiam:)
To kolejny piękny wierszyk Mój Miły Kolego, lecz jak
widać swym talentem drażnisz niejednego.
Ci co mają tępe pióra i mało ekspresji swą frustrację
wyrażają w postaci agresji.
Znają tylko jeden sposób, by na Beju błysnąć,
w komentarzu zamknąć chamstwo i nim w oczy cisnąć.
Lecz Ty nie bierz tych wypocin zbyt serio do
siebie.Niech się smrodem afiszuje,kto się w g...
grzebie. Niechaj dalej karawana spokojnie
wędruje,choć szakali różnej maści tak to denerwuje.
Pozdrawiam
mnie już wzruszył... Dziękuję- mam nadzieję, że
jeszcze przeczytam niejeden Twój wiersz...
Ciekawy tytuł - wiersz równiez. Pozdrowionka
U mnie dzisiaj z rana słonko zaświeciło i powiem wam
szczerze , miło się zrobiło. No cóż jesień taką mamy
, ale mimo wszystko ją również kochamy.
wymowny i prawdziwy ..pozdrawiam
Taka jest nasza jesień, przede wszystkim smutna.
wystarczy wyjrzeć przez okno...