ZAPOMNIANE SŁOWA
Choć tak bardzo polskie, dziś już
zapomniane,
może ludzie myślą, że są śmiechu warte.
Kiedyś popularne, bardzo doceniane,
czy życie zamknęło dla nich swoją kartę?
Dawniej, kiedy rolnik orał na ugorze,
strudzony przystawał, sapał jego siwek.
Przechodzień mu mówił dwa słowa: ,, Szczęść
Boże! ,, ,
takie z głębi serca - szczere i
prawdziwe.
Dzisiaj nie są modne, mało kto używa,
pomocy od Boga wszyscy potrzebują.
Czy podczas zasiewów, czy też latem w
żniwa,
słowa te do pracy nas mobilizują.
Nie wstydźmy się wcale głośno je
wymawiać,
to tylko wystawia nam dowód miłości.
Temu co pracuje wielką radość sprawią,
dowodzą, że w trudach jesteśmy w
jedności.
Jan Siuda
autor
najdusia
Dodano: 2013-11-07 09:16:12
Ten wiersz przeczytano 1340 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
,, sie ma! ,, i ,, róbta co chceta! ,,
wiersz z głęboką refleksją...tak to prawda zanikają te
piękne pozdrowienia tak ze czcią wymawiane jeszcze
przez naszych Rodziców ...dziś wyparły je inne słowa
nie mające nic z Polskością....,smutne i tak prawdziwe
...
pozdrawiam serdecznie :-)
......
Stajenny Jurek
Jeszcze nie tak zapomniane bo górnicy pod ziemią
pozdrawiają się "Szczęść Boże"
Ludzie po prostu wstydzą się je głośno mówić no i
tyle. Z Bogiem
Bardzo mądry wiersz, dużo dobrych słów nam ostatnio
ucieka, a może po prostu wstydzimy się je głośno
mówić:) Pozdrawiam
Ja tam używam... i jeszcze... Nie Was Bóg błogosławi.
kiedyś moja córka z racji zawodu jej mężą żolnierza
marines mieszkała w californi i zabrała mnie na
wycieszkę do las vegas ,jakie bylo moje zdziwienie,ze
tam w tym mieście najwiekszej ponoć rozpusty na ulicy
ludzie widąc dwie blondynki rzucające się europejskim
wyglądem niejednokrotnie pozdrawiali nas z drugiej
strony ulicy słowami - niech was Bóg błogosławi
.jakie to było miłe !
Znane są przykłady liczne,
obyczajów degradacji,
własne depcze się tradycje,
czerpiąc wzorce z obcych nacji!
Pozdrawiam!
Mam to szczęście mieszkać w okolicy, gdzie nawet
obcemu, koszącemu ogródek przy szosie mówi się
"Szczęść Boże", a drzwi się nie zamyka na klucz.
Ale coraz mniej takich miejsc, coraz mniej...
Było jeszcze "idź z Bogiem-zostańcie z Bogiem" wielka
wielka szkoda iż wypada z języka tak jak i szczęść
boże