Żar naszych ciał
For my sweet boy!!!
Jesteśmy sami
W czterech ścianach…
Sami…
Słychac tylko nasz oddech…
Gorący…
Namiętny…
Spragniony…
Para maluje białe kwiaty na szybie
Słońce prześwieca przez ich płatki
I nas oświetla
Całujesz mnie
I z ramion wypuścić nie chcesz
Twoje dłonie dotykają mego ciała
Tak przez Ciebie rozpalonego…
Patrzysz na mnie i widzisz
Błyski szczęścia w oczach
Ja patrzę na Ciebie
Widzę mężczyznę mego życia
Wiec dotknij mnie…
Jeszcze jeszcze…
Niech Twe ręce poznają moje ciało
Każdy zakamarek…
Ja tak tego chce…
A gdy poznasz mnie całą
Nie zostawiaj
Zostań…
Zostań…
Już na zawsze…
Jesteśmy sami…
Nikt nam nie przeszkodzi…
Wiec się rozluźnij…
Jesteś taki spięty…
Powiedz te dwa słowa na które
czekam…
Te które dają mi siłę do życia…
Te słowa…
Dwa małe słowa a jak ważne…
A wtedy oddam Ci się cała…
I świat dla nas zniknie
Będziemy tylko my
I nasze złączone ciała…
Na zawsze….
Ti amo:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.