Zatruta igła
Nie mam żadnych myśli samobójczych,ani nic...Wczoraj tylko dół i tak mi się zebrało...
O życie
Czemu ranisz
Me kruche serce
O życie
Czemu jesteś okrutne
Przebijasz moje serce
Jak balonik
Igłą ostrą i zatrutą
Wszystkimi kłamstwami
Krew spływa po skroni
Dostałam nieźle w kość
Padam na kolana
Wszystkie wspomnienia
Przed oczyma
Chcę krzyczeć
Charczę tylko
Lepka maź wypełnia przełyk
Oczy zamykają się powoli
Chcę krzyczeć,by świat mnie usłyszał!
Skonałam.
Leżę w białej trumnie
Patrzę z góry
Nikt nie przyszedł mnie pożegnać
Po mej bladej twarzy
Spływa ostatnia łza...
Komentarze (2)
gdy życie daje w kość w tedy najlepiej wylać uczucia
na papier...gratuluje dobrego wiersza :)
Wiersz przejmujący,który doskonale oddaje to co w
danym momencie czułaś.Bardzo mi się podoba!