Zawaternik
wiersz gwarowy z tomiku
Zawaternik
Zawaternik ostoł ino.
Jesce tli sie, jesce dymi.
I miesiącek na nos patrzy.
Reśte syćko diabli wzieni.
A buchała watra ciepłem,
a buchała zyngierkami.
Tak nom było dobrze, ciepło.
Dzisiok nom źle, choć my sami.
Jak połapać te zyngierki
i jak watre nowom skrzesić?
Jako bedzie dalej s nami,
kie nic nie fce zycio ciesyć?
Dzisiok moje serce chore.
Moje myśli, moje ręce.
Miałak dobre, ale złego
zawse miałak chłopce, więcej.
Zawarternik ostoł ino.
Jesce tli sie jesce dymi.
I miesiącek na nos patrzy.
Mocno muse stoć na ziemi.
Mom trzy skarby moje drogie,
temu zyngierek nie łapiem.
Przydzie holny, to ozpoli.
Będziemy sie oba grzoli.
Komentarze (22)
och, może ten halny coś tu poradzi, byle nie
rozdmuchał tych resztek ciepła na cztery strony...
Skoruso ogrzewasz Swoimi gwarowymi wersami - dziekuję
pozdrawiam
Cieplutko przy Twoim ogniu.Pozdrawiam serdecznie:)
Ciepełko się zrobiło:)pozdrawiam
Więc niech ten ogień płonie :-)Pięknie.Pozdrawiam :-)
Pech to pech, jak się wali to o tyle dobrze, że choć
kloca żar ogrzewał, kiedy watra się rozsypała. On ja
miał podgrzewać, by nocą nie wygasła, a zastąpił
palenisko:)
Nie wiem czy dobrze odczytałam przesłanie
wiersza:)pozdrawiam serdecznie
ciepły gwarą napisany wiersz
ciut miałam kłopot lecz od czego sa google
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny gwarowy wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
kolejny piękny wiersz w gwarze
pozdrawiam
Ciepło rozlało się przy serduszku czytając Twój
wiersz.:}:}
Ach ten czas jak on szybko umyka dmuchaj mocno
niech płomyk nie gaśnie .
pięknie brzmi...fajnie się siedzi i śpiewa przy
watrze:) miłego dzionka skoruso
Pieknie i cieplo:)
Pozdrawiam:)
Melancholią powiało,ale piękną za to...
Też nie wiedziałam tak jak Beatka co to zawaternik,ale
już wiem:)
Ważne,że są te trzy skarby.
Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę w
radosnym nastroju:)
wszystkiemu winny czas, w młodości
spannie na szkle pasowało, a teraz
i królewskie łoże ma wady.
Pozdrawiam serdecznie