Zawsze zadowolona
A ja wolę się uśmiechać
głupie miny czasem robić
nie poddawać się smutkowi
śmieszną miną buzię zdobić
Gdy mi odcisk ktoś nadepnie
coś przykrego nawet powie
puszczę wszystko mimo uszu
nie zostawiam tego w głowie
tyle piękna jest na świecie
pośród zwierząt i na niebie
zło się pleni też na ziemi
a ja uśmiech daję z siebie.
autor
AnnaX
Dodano: 2014-09-14 19:05:20
Ten wiersz przeczytano 1278 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
)))))))))))))))) Vicek jesteś niesamowity, teraz to
już nie wiem kiedy przestanę się śmiać)))))))))))))))
jak tego dowiedziono naukowo
zawsze zadowoleni są kretyni ponoć
a niejaki K.I.G zaprzeczył i dał odpowiedź,
pisząc kretyna spowiedź:
Moja matka była ni stąd ni zowąd,
Mój ojciec podobny do świni.
Potem matka poszła - szur szur - do kliniki
I urodziła mnie w noc majową,
A Księżyc był jak cholera,
Ojciec po ośmiu literach...
I nagle żelazko spadło mi na głowę
I tak sie zaczęło, madame...
Oto jest spowiedź kretyna...
Życie kretyna to łza...
Któraż pokocha dziewczyna
Takiego kretyna, jak ja?
Któraż pokocha rudego
Kretyna infernalnego?
W ręku mam róże
I uszy za duże,
A w sercu Moniuszko mi gra...
Druga strofa...
Mijają, mijają epoki,
Lecz słota jest ciągle pierońska,
Więc męczą mnie polonokoki
I niemoc - ach - jagiellońska...
A może przyfrunie Serafin,
Serafin, ten fruwać potrafi...
Na dnie serca mego
Ja wierzę - ach - w niebo,
Bom ja jest kretyn, madame...
Trzecia strofa...
Ha ha... Zakochałem się raz w staruszce,
Co miała kanapę pluszową,
Siedziałem jak kot przy jej nóżce,
A było to w noc majową...
Lecz nagle się coś urwało,
Staruszce się odwidziało...
I znowu żelazko spadło mi na głowę
I tak się skończyło, madame...
Tak trzymac pozdrawiam
No i tak trzymaj
oby to nie była dobra mina do złej gry
Zaraz dopiszę, tylko się przestanę śmiać:)))
I tak trzymaj :) Pozdrawiam
Ha...co tak krótko? Rozpędziłam się w czytaniu i
miałam ostre hamowanie:)))).