Zbliża się zmierzch
Mija dzień pełen emocji
i dźwięków hałaśliwych.
Wiatr rozwiewa resztki
przeżytych wrażeń.
Wokół jest cicho i spokojnie.
Niepostrzeżenie zbliża się
zmierzch.
Smutek buszuje po domu.
Zatrzymuje się w każdym kątku.
Za oknem kontury drzew
kładą się tajemniczo na drogę.
Okolica stopniowo pogrąża się
w mroku
Nadchodzi ciemny chłód nocy.
Obraz nieba łagodzą połyskujące
gdzieniegdzie gwiazdy.
Czas na odpoczynek się zbliża.
Z dnia ginącego w objęciach nocy
szukam miłych wrażeń.
Niech sen przyniesie kojący
odpoczynek.
Rano podejmę wyzwania.
Wierzę, że nowy dzień przyniesie
dobrą energię i pogodę ducha.
Na pewno wszystko, co planuję się uda.
Komentarze (18)
Z takim pozytywnym nastawieniem musi sie udać.
Pozdrawiam cieplutko
Bardzo ładne wersy z optymistyczną puentą, z pewnością
się uda, pozdrawiam ciepło Krysiu.
Ładny wiersz, z energetycznym przesłaniem:
„Na pewno wszystko, co planuję się uda”