ZBUDZONA TĘSKNOTA
O nocy moja ty kochanko
pociągasz za sznurki snów
tyś moją panią mroczną
wszystko co widzę to fałsz
pytania o sens istnienia
bez odpowiedzi zostają
idą razem w parze co dzień
nie uciekaj to nie pomoże
zakłamana troska cicho zagląda
kreci się i miota Judaszem
staje się przyjaciel jak rozpoznać
wielkie przyjaźnie tylko złudzeniem
drwina jeszcze uśmiechem podszyta
kłamstwem kolejną znowu maską
bezpieczna tylko w przebraniu
musi kiedyś wydostać się z siebie
choć ciemno cicho jestem
w ramionach codzienności
jak bogini księżyca żegnam
przeszłość w tańcu oddania.
Komentarze (22)
Samo życie! Pozdrawiam Magnolio:-)
Życie Nas nie rozpieszcza,są chwile szczęśliwe dla
dnia...
Pozdrawiam cieplutko :)
Pięknie. Miłość zaproszona w progi serca. Pozdrawiam.
Jutro nastanie nowy dzień i wszystko co było odejdzie
w cień, więc chwilkę maleńką celebrować trzeba,
przecież to mały kawałek nieba...
Pozdrawiam dobranocnie Magnolio:-)
Każdy sobie rysuje drogę swojego życia.Drogę po której
idzie, gdzie są wzloty i upadki
Bardzo ładnie napisane
Pozdrawiam
Życie daje nam popalić, ale też sa chwile szczęścia
Pozdrawiam MAGNOLIO
Życie już takie jest, chwile radości i dużo smutku i
tęsknoty.