Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

zbyt mocno

zbyt mocno
tak jakoś już nie do wytrzymania...
zbyt obojętnie by trwać
patrzenie z politowaniem takie same jak
nienawiść
i życie w linach...
ciągle nad przepaścią spadających
i w metalowych kajdankach.
a Ty...
a Ty jak wolisz...raz miło raz krzykiem...
częściej krzykiem...najgorzej
i często chcę się przytulić ale
Ty nie masz czasu lub mówisz
że nie potrafisz.
tak samotnie sobie siedzę w kącie - z żółtą poduszką wtuloną w twarz
przyciskam ją mocno żeby nie było słychać
pustości spadających łez.
zapłakane oczy i spuchnięte oczy...
nie ściskają Cię za serce jak dawniej.
pamiętam!mój płacz a Twoje pocałunki
mój ból i Twoje "przepraszam"
mój smutek i Twoje uczucie...

teraz jest boląco i nie ma "przepraszam"
jest smutno i nie ma uczucia...
są łzy i nie ma pocałunków...
rozpacz!!.?

tak dla siebie...

autor

malina

Dodano: 2007-05-09 14:44:52
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »