zdarzenia niepożądane

Też kiedyś tak miałem
aż prawie zgłupiałem
tak był realny



Pozdrawiam

tak napisałaś Aniu ten wiersz, że czytając go, miałam
wrażenie, że zakręciło mi się w głowie... sugestia
to, czy raczej zabieg techniczny (myślę o formie
wiersza) tego nie wiem, wiem że wiersz mi się podoba
:)

Mowia, czytaj sen, w spak.
Sni, pieknie Peelko, niech przebudzenie, przyniesie,
usmiech.
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam.:)

Ciekawy przekaz. Różne myśli przychodzą do głowy, gdy
człowiek cierpi. Troszkę inaczej czytam sobie drugą
strofę
"tam
gdzie nie będzie już nic
w bezchmurność
złóż ciało bezwładne
obróć się na pięcie
i idź

znów miałam sen
że umarłam"

ale to nie mój wiersz. Miłego wieczoru:)

będzie długie życie tego życzę pozdrawiam

Bardzo podoba mi się
Twój wiersz Aneczko.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie:))

Za Shizumą...
+ Pozdrawiam :)

nasze sny czasem tak zaskakują... ale to tylko zły
sen mija wraz z porankiem - Aniu ciesz się życiem i
nie wierz w sny...
pozdrawiam serdecznie:-)

No z snami różnie bywa, niestety.

Sen to nie proroctwo, będziesz żyć długo i szczęśliwie
Pozdrawiam Anno

Sny trzeba czytać wspak ;-)
Pozdrawiam :)

Że lękamy się śmierci,
tajemnicą to żadną,
ale lękom nie dajmy,
swoim życiem zawładnąć!
Pozdrawiam!

Witaj. Takie sny potrafia wzbudzic groze... ale no
wlasnie... kiedy czlowiek musi radzic sobie z ogromnym
bolem, kiedy tabletka czy inne srodki nie przynosza
ulgi, wtedy takie sny moga byc niejako wyzwoleniem.
Oby nikt z nas nie musial tego doswiadczac... co do
snow, nie wiem moze to podswiadoma ucieczka do miejsca
gdzie, nie ma juz wiecej cieprienia, lez itd... ale
niech peelka i Autorka zyja jak najdluzej i
bezbolesnie. Moc serdecznosci Aniu.

nie znam się na snach, ale Tobie życzę samych pięknych
i niech te piękne się spełniają. jeśli umieranie to...

tylko z rozkoszy :):):)

Niepożądany ból, on jednak tworzy wartości,krzyczysz,
płaczesz, cierpisz, zadaje te ciosy ze złości.