Zdjęcie
Widziałby o kogo chodzi... gdyby tylko przeczytal
Przyglądam się Twojej twarzy usiłując
znaleźć jakieś ślady łez.
Widzę tylko błysk w oczach.
Blady uśmiech.
Podniesioną brew.
Tak naprawdę tylko sobie Ciebie
wyobrażam.
Nie mam dostępu by widzieć Twoją twarz.
Coś mi mówi, ze to moja wina.
Każdy powtarza, że to Twoja wina.
Tak naprawdę myślę, że takie jest
przeznaczenie.
Jestem zła na Boga.
Dlatego modlę się jeszcze wiecej.
W każdym razie.
Dziekuję.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.