Zdrada
Dziękuję wszystkim za rok pobytu wśród Was... Atenie i Maryli za inspirację...
Wena jest chora, nie oszukuje,
ale na szczęście to tylko grypa,
okropny katar, straszny ból głowy.
Smutny poeta do łóżka przypadł.
Robi herbatki, z ziółek napary,
stosuje różne środki na poty,
żeby nie było zbyt długiej przerwy
w uczuć porywach, myślach ulotnych.
Właśnie na tomik ma zamówienie,
dostał wezwanie do oficyny,
bo nie chce zwlekać z drukiem wydawca.
Chyba podkradnie z obcej witryny.
Nie ma problemu..te kilka wierszy?!
Poznała wena niecne zamiary
i nie chce słuchać żadnych wyjaśnień.
Dziś się pakuję! Wyjeżdżam stary!
W tym zamieszaniu zgubił rachubę,
które napisał, które kradzione,
bo nie jest łatwo zostać poetą
a trudniej wenę pojąć za żonę.
18.10. 2009
dla zagrypionych bejowiczów...i nie tylko
Komentarze (23)
Blaski i cienie.W twa wene wierze.
kapitalne zakończenie ,gratuluję rocznicy
Wena jest bezstronna, i dlatego równo dzieli i po
mieczu i po kądzieli.
widzisz Aniu jak ten czas szybko leci -to już rok a na
swoim koncie masz aż 98 dzieci,wena czasami figle nam
płata,przychodzi kiedy ma ochotę ,ale Ciebie nie
zawodzi nie opuszcza nawet wtedy gdy grypa szaleje i
zapał do wierszy maleje...piękny wiersz
grypo a kysz :) ładny wiersz pozdrawiam
kolejne odsłony weny oblicza,
jej blaski i cienie tu się wylicza :)
Inne stosować trzeba zasady. Zamiast kraść wiersze -
wyjąć z szuflady.
fajny wiesz...
bardzo fajny -Atena i Marylyla będą zapewne zadowolone
z tej dedykacji...
...((wiesz dziśiejszego wieczoru tłumaczyłam mężowi
(niemiec) ,że jest moję muzą....( spódnicy nie chciał
ubrać ,nawet szkockiej..-nie rozumiem
dlaczego?;-)...))pozdrawiam serdecznie pisz dużo
-fajnie piszesz