że może kiedyś...
daj mi jeden dzień z tobą...
choć na chwilę
daj mi poczuć że żyję...
daj poczuć ust twoich smak
choć przez chwilę daj mi żyć...
słodki ból kiedy na mnie patrzysz...
to tak jakby anioł
po policzku głaskał
i diabeł w plecy nożem dźgał...
codziennie...
bo ktoś musi cierpieć
by ktoś inny się radował...
żyć żałosną nadzieją...
że może kiedyś...
czy Bóg wiedział co robi
tworząc mnie
tworząc ciebie?
chyba nie...
to grzech że kocham tak...?
no posłuchaj tłumu
on krzyczy
tak! tak! tak!
ukryty za zasłoną chrześcijaństwa...
kocham cię już cały świat o tym wie
a ty nadal nie...
choć codziennie
milczeniem krzyczę ci to w twarz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.