"...Żeby wyjść z mroku..."
Żeby wyjść z mroku
Potrzeba przebłysku
Światła
Jak nadziei
I dowodu
Że gdzieś jasność istnieje,
Że gdzieś tam dzień się dzieje.
Żeby wyjść z mroku
Potrzeba w ciszy
Słowa
I dłoni
Jak liny mocnej
Którą się rzuca - nie czeka.
Żeby wyjść z mroku
Czasu potrzeba
I zawsze
Drugiego człowieka.
autor
Elżbieta DeZet
Dodano: 2019-08-31 05:32:25
Ten wiersz przeczytano 981 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Dokładnie tak jest że potrzeba drugiego człowieka a by
wyjść z mroku potrzeba też Pana Boga.
Bardzo dziękuję za Wasze głosy w temacie, który
poruszyłam w wierszu. Uśmiech zostawiam, serdecznie
pozdrawiam :)
:)
Z puentą się nie zgadzam :)
Zamiast /zawsze/ pasuje mi bardziej /czasem/ lub
/często/, ale to mi.
Pozdrawiam :)
Intrygujący wiersz; do zastanowienia.
Chyba nie zawsze - ale nie jestem pewna. Żeby wyjść z
mroku, z tego, gdzie nie ma wiary, nadziei, miłości -
potrzeba chyba przede wszystkim woli życia; gdy
toniemy - szukamy tylko oddechu, nie istnieje nic
innego.
Dobry przekaz.
Pozdrawiam, serdecznie :)
Zgadzam się z przekazem. Miłej soboty:)
Aby wyjść z mroku, wystarczy wiara, że istnieje
światło.
Znakomity wiersz.
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie do lektury moich
wierszy. Może się Tobie spodobają....