żebym ci ja różą była
inspiracją wiersz Ewy Kosim pt.'zaoczarowanie'
to dla ciebie bez żalu
kolców się wyzbędę
a jeszcze lepiej gdybyś to ty
jednen po drugim cierpliwie wyciągał
niech niebo rozgwieżdżone
przygniecie mnie swym ciężarem
tak mocno aż mi na wierzch wyjdą gały
a kiedy ogołocisz do igły ostatniej
płatkami cię czule otulę - powieki
zamknę
tak aby oczy twe oślepły
na inne - te mniej uschnięte róże
nie nie czarodzieju - tak pięknej
miłości
nigdy nie odrzucę
bedę cię kochała
aż do stanu rozpadu i zbielenia kości
tylko mnie podlej słowem czynem gestem
bo nie chcę już dłużej być tylko
szelestem
gwiazdą która blednie
wraz z nadchodzącym świtem
Komentarze (60)
Wiesz, chyba powinnaś wypić Red Bull'a, żeby dodał Ci
pisarskich skrzydeł, bo to, co tu jest, to mi wygląda
na dzieło upadłego Anioła albo i lepiej - demona.
Ewuniu, długo rosła we mnie i dojrzewała ta róża, że
aż obrosła w kolce, mało tego zaczynała usychać, więc
Twoj ostatni wiersz był takim dzwonkiem alarmowym,
wiesz coś na styl pisz demona, pisz o róży bo inaczej
całe twoje pisanie straci sens. Dzeikuję Ci za
wspaniała inspirację... buziaki
:)))) no nie Danusiu o róży to jeszcze nie pisałaś :))
Acha :))
Klarysko, ten cudzysłów to taki trochę jak linka
asekuracyjna, w razie gdyby ktoś, gdzieś wcześniej.
Okazuje się, że wiedziałam że dzwoni ale nie
wiedziałam w jakim kościele... myślę, że to właśnie
słowa tej piosenki były gdzieś tam w podświadomości
:))) to chyba usunę ten cudzysłów. Dzękuję i odważnie
bez krępowania, oceniajcie, poprawiajcie.
Amor, życzę aby się przyjęła i zakwitła.
Moc serdeczności.
Prze pięknie i tak uczuciowo.
Ja na jesień przesadzałem m.in. taką ogromną różę
pnącą, która ma kilka razy do roku i o dziwo była
delikatna i w ogóle mnie, gdy ją wykopywałem i
przenosiłem nie poraniła. Oby się przyjęła i z wiosny
znów piękne kwiaty wydała.
Miło kolejny przeczytać było...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Rozzuchwalona pochwałą, chciałabym zapytać kogo
cytujesz? Mnie kojarzy się z piosenką Edyty Geppert -
"Kiedy mnie już nie będzie", tekst A. Osiecka - jednak
tam jest: /uśmiechem, słowem, gestem/.
No, ale nie jestem alfą i omegą we wszystkich cytatach
świata;-)
Janinko bardzo dziekuje za wszystkie sugestie, tym
razem o te topornosc mi chodzilo :))))Moc usciskow.
Basiu dziekuje za wizyte. Serdecznosci.
Całkiem fajny wiersz ... proponuję "po odleżeniu"
oszlifować i usunąć te "gały", na np "aż mi braknie
tchu" ... lepiej będzie pasowało do całości i nie
będzie aż tak toporny
:)
zaczarowana róża odurza Pozdrawiam serdecznie
Danusiu:))
Klarysko hahhahah super sugesti, zmieniam na te
galy... buziak i usciski.
Dziekuje gosciom za komentarze. Serdecznosci.
Zachwyciłaś.
Jesli mogę, pronuję zmianę w 2. strofce na:
/niech niebo rozgwieżdżone
przygniecie mnie swym ciężarem
tak mocno aż mi na wierzch wyjdą gały/
Jakoś bardziej wpisuje mi się w całość;-)
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam:))
Serdeczności, demono.
Oj zaczarowana ta róża. A ja oczarowana! Pięknie
piszesz :)
:-) pozdrawiam demonko