Żeglując rzeką przeznaczenia
[villanella]
Żeglując poprzez życie rzeką
przeznaczenia
oddając czasem diabłu myto z naszych
czynów
mieszamy ciągle w swoich przyziemnych
marzeniach.
Widząc co dzień w źrenicach stubarwne
olśnienia
na skroni wciąż szukając zwycięstwa
wawrzynów
wędrujemy przez życie rzeką
przeznaczenia.
Nie ustając w zdumieniu, jak świat się
przemienia
próbując pić ze źródeł boskiego zaczynu
uskrzydlamy cierpliwie codzienne
marzenia.
Nie znajdując spoczynku w gorączce
istnienia
nie wahając się pędzić do nowych
wyczynów
rzeźbimy wciąż uparcie w ścieżkach
przeznaczenia.
Nie zdzierając szat swoich w dniu
niepowodzenia
odgrzebując porażki wśród prochów i
dymów
wciąż nurzamy swe dłonie w spiżowych
marzeniach.
Kiedy wreszcie ujrzymy aurorę spełnienia
odnajdziemy busolę pośród losu młynów
popłyniemy przez życie rzeką
przeznaczenia
nadziei wciąż szukając w codziennych
marzeniach.
Komentarze (39)
Pięknie takie podróżowanie w świetnych metaforach,
pozdrawiam :)
Metaforycznie, klimatycznie po prostu świetna
willanella)
Pozdrawiam
Lubie villanelle. Ladnie.
Pozdrawiam:)
metafora zycie w pięknej willanelli.
Sonata
Leon
Tańcząca z wiatrem
Donna
Miło mi, że wiersz się podoba. Dziękuję za odwiedziny,
czytanie i komentarze. Serdecznie pozdrawiam
weekendowo.
Witaj. Bardzo podoba mi sie ta metaforyczna rzeka
zycia. Moc serdecznosci:)
Refleksja na czasie, w świetnej villanelli, bardzo mi
się podoba,
cieszę się, że coś poza prozą, /na którą niestety czas
mi nie pozwala/ jeszcze dałeś Januszu.
Miłego dnia życzę.
wiedz zatem że zawsze mamy cień szansy
na nadzieję do spełnienia na zmianę przeznaczenia i
jest nią serce nasze
Bardzo się podoba mi się wiersz.