Żegnaj
Rozstanie nadzeszło zbyt wcześnie
nie pożegnaliśmy się jeszcze
a ja tak teskniłam cholernie
Skończyło się to, co się nagle zaczęło
Dlaczego tak szybko minęło?
Umarłam
i nie ma juz mnie
bo ja wciąż kocham Cię
bez Ciebie jest mi źle
i smutno
tak bardzo mi teraz trudno
oddałam Ci całą siebie
i całą miłość swoją
i wszystko co było dla mnie ważne
Niestety wszystko na marne
Oddałam Ci całś swoją duszę,
a teraz cierpię katusze
niestety tak żyć dalej muszę
Ale nie chcę
nie moge
nie potrafię
bo moje życie przestało mieć jakąkolwiek
barwę
Bo Ciebie już nie ma
skończyły się wszelkie marzenia
skończyła się radość bycia
i sens dalszego życia
Bez pożegnania
w myśli mówię żegnaj
odchodzę...
Bo to jest moje życie
i ja o nim decyduję
co z tego, że je marnuję
Bez Ciebie wariuję
Pamiętaj jednak, że zawsze tęsknie
i tęsknić będę
i kochać skrycie
nad całe moje życie!
Komentarze (1)
Dziękuję... Twój wiersz też jest śliczny... jakby o
mnie... kurcze... doskonale Cię rozumiem... Trzymaj
się Kochana... i pamiętaj... jestem z Tobą... i wiem
co czujesz... i chyba musimy dać radę jakoś... choć
jest tak cholernie ciężko...