ZIELONOOKIEJ ASI W DNIU URODZIN
( z dziennika zastępczej mamy)
Malutka istotka
w miłości atrapie..
Jak zdziczała kotka
po sercu mnie drapie
roztrzęsiona cała
poraniona w środku
A ja tak bym chciała
przytulić cię kotku!!
.. głaszczę cicho skronie
.. daję parę groszy
i .. porywam dłonie
żeby jej nie spłoszyć
.. wreszcie oswojona
( bo zaczynasz psocić)
wpada mi w ramiona
dając pomruk koci..
Komentarze (5)
Urocze wersy-chwile chwile matczynej troski i miłości
wobec malutkiej istotki, z wyrazami tęsknoty za
przytuleniem i chwilami ciepła rodzącymi się z tej
relacji.
(+)
Kiedyś podobny napisałem dla córki.
: Jesteś mała kózką różki pokazujesz i myślisz że nimi
wszystko wywojujesz.
Burczysz jak kocica, wyciągasz pazury i myślisz że
przez to będzie twe u góry. itd:)
Przeuroczo...:) pozdrawiam :)
Bardzo ładna dedykacja. :)
:)))