zima
wczoraj świat się rozhuśtał
od obłoków po ziemię
sypał płatki srebrzyste
i otulał mnie śniegiem
wczoraj biel królowała
w płatkach śniegu odbita
w siwych włosach staruszków
dzisiaj zima topnieje
wiatr potargał pierzynę
puch rozdmuchał po świecie
zawył w okno chichocząc
że bałagan zamiecie
wczoraj zima dziś jesień
pluchą wita codzienność
rozdeptane kałuże
mokre buty i kołnierz
wczoraj zima
a dzisiaj
już nie mogłabym przysiąc
a ja nawet nie wiem czy to wiersz :) Dziękuję :)
Komentarze (32)
Jak dla mnie to wiersz i to piekny:)
Pozdrawiam, jozalka:)
Obojętność jest dzisiaj, jutro zaświeci słońce:-) zima
odejdzie, uśmiechniesz się witając wiosnę. Taks jest
przyroda:-) , robi co chce. Pozdrawiam jozalka :-)