zjawy
wyszły z niebytu jeziora
bowiem to jest właśnie pora
by indywidua wszelkie
zgodnie z nieboszczyków świętem
mogły znowu się ujawnić
byt niebytem ubogacić
dawne czasy powspominać
wtedy kiedy wojna była
noc zaduszna już za chwilę
toteż armie chociaż byłe
znowu chciałyby postrzelać
jednak rdza broń w diabli wzięła
czym celować ma duch w ducha
kiedy czas karabin schrupał
wzięły się za bary mary
nie pojmując tego wcale
że ich los przeminął dawno
i wspomnienia dni tych słabną
teraz świeczka tylko dla nich
a sprzęt stał się muzealny
Argo.
Komentarze (6)
Fany wesoły wiersz :)
Pozdrawiam i jak zawsze będąc u Ciebie klikam pod
wierszem w niebieski napis "głosuj na wiersz" bo
dlaczego miałabym tego nie zrobić? Pozdrawiam ciepło
Argo :)
Jakże mnie to cieszy gdy chociaż jedna osoba potrafi
wysnuć właściwy wniosek z moich wierszy.
Dziękuję Dziadku Norbercie.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Bardzo fajny, wesoły wiersz o tych którzy
odeszli na drugą stronę życia i nadal,
podobnie jak obecnie rządzący nie wyciągnęli
wniosków z przeszłości. Dokąd to nas zaprowadzi?
Bardzo mnie zaskoczyła mała ilość czytelników
i komentatorów wiersza. Jesteśmy aż tak
sztywnym narodem? Znamy tylko dwa kolory,
biały i czarny?
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)
No i wywołał uśmiech wiersz, trochę mi szkoda duszków,
może poradziły sobie jakoś?
Duchy spotkały się nie na długo
zapomniały, że wyzionęły ducha,
a może utknęły
między ziemią, a niebem?
Fajny wiersz, niebanalny.
Pozdrawiam.
Świetny wiersz,pozdrawiam