Złamana miłość
Moja miłość tylko mnie rani,
robi to jak najwięksi tyrani.
Me serce zakochane, ale bardzo złamane,
wciąż krwawi.
Mówiłem sobie, że to nie ma sensu.
Ale co?Ma życiowa miłość?To bezsensu!
Moje serce nie zrozumiałe,
ale dla Ciebie było wspaniałe
Wiem że muszę Cie opuścić,
i głowę nisko spuścić.
Nie wiem co mam dalej robić,
co Ci mówić,
Czy wogóle z Tobą przebywać,
me obawy wciąż ukrywać.
Czeka mnie wielkie cierpienie,
które nigdy nie zmaleje.
Wybacz mi to proszę,
ja tak poprostu muszę.
I tak już od tego oszalałem,
me emocje na papier wylałem.
Miłość to piękno, ale też broń,
która może wystrzelić prosto w skroń,
więc weź je lepiej w dłoń,
i się głęboko ukłoń.
Komentarze (1)
Są rozterki w miłości rożne a prawda zawsze miła bo
gdy cierpięć samemu to wybór Dobry wiersz chociaż
nadzieja w tle że miłość zatrzyma