Z/LUSTRO/WANA
Lustro się na mnie wydziera
śmiertelną ciszą w szkła tafli
nieznane światy otwiera
wciąga tak jak potrafi
topię się w podobieństwach
wspak ułożonych dziwacznie
po pierś tonąc w przekleństwach
czekam co dziać się zacznie
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2015-07-28 12:16:07
Ten wiersz przeczytano 1002 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
czasem za duzo można zobaczyć, pozdrawiam
zaczarowane lustro, pozdrawiam:)
może lepiej nie przeglądać się w nim,,,,,,pozdrawiam
No popatrz, ZOE, a jedna pani psycholog radzi, aby
codziennie rano stanąć przed lustrem, spojrzeć i
głośno powiedzieć:
"Zawsze dobrze wyglądam, ale dzisiaj to już, k... ,
przesadziłam:))))
Dołączę do komentarza Kasi. Pozdrawiam Jolu:-)
To lustro potrafi.