Zmaganie
Ciszę
połykam w kapsułkach.
Ciepło
rwę w szale na strzępy.
Szepty
kpią jak demony.
Chłód
nie koi duszy.
17.07.2016r.
Ciszę
połykam w kapsułkach.
Ciepło
rwę w szale na strzępy.
Szepty
kpią jak demony.
Chłód
nie koi duszy.
17.07.2016r.
Komentarze (35)
Smutno mi. Troszkę ciepła w następnym wierszu ...
Proszę. Pozdrawiam
Czekam na Twój kolejny wiersz :) Życzę weny i
pozdrawiam :)
Kaweczko,pomimo nie wielu słów powiedziałaś - tak
dużo,dziękuję i cieplutko pozdrawiam :)
bardzo zły stan, bardzo
Taka forma jest mi bardzo bliska. Zagadka, tajemnica,
myśl - refleksja.
+ :)
Życie "paliwem" dla duszy,
więc trzeba ku niemu ruszyć!
Pozdrawiam!
Nie konwencjonalny ten wiersz :) pozdrawiam
piękne refleksje...
Ładnie, refleksyjnie Kaweczko. Dziękuję! Dobranoc!
Pozdrawiam:))
bardzo wymowne, o zmaganiach...
Ładne, ale pełne smutku. Pozdrawiam.
Witaj,
ładne refleksje - pozornie zimne.
Jeszcze się nie wylogowałam, więc
serdecznie dziękuję za akceptację i ciepłe zdanie.
Pozdrawiam.
Miłego wieczoru.
Troszkę optymizmu i będzie bosko:) Już jest, bo mogłam
przeczytać fajny tekst, którym raczysz Czytelnika:)
Miło się czytało Kaweczko, jak ja lubię Ciebie z
mlekiem i imbirem:)))
"szepty kpią jak demony"-bomba:)jak i cały wiersz.