Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zmarło, bo nigdy nie istniało...

Okryta srebrem
księżycowej poświaty
Zaróżowiona czerwienią
zachodzącego słońca
Uśmiechnięta
lękliwa nadzieją
zapłakana smutną
pewnością niezachwianą
ukochana w milczeniu
Twoimi rękoma
-odchodzę

By nie dać Ci satysfakcji,
choć przecież tego nie chcesz.
Bo nasza miłość tak naprawdę
skończyła się
przed pierwszym blaskiem,
nim zobaczyłam Twój uśmiech...

Skończyła się?
A może nigdy nie istniała.
Bo jak może istnieć coś,
co zmarło przed narodzinami?

Zmarło, bo nigdy nie miało racji bytu,
zmarło, bo nigdy nie mogło przetrwać.
Nie, pomyłka, przepraszam:

Nie zmarło,
bo nigdy nie istniało...

Odchodząc nigdy się nie dowiem, a jednak nie mogę zostać...

autor

Freedom

Dodano: 2006-12-07 10:41:04
Ten wiersz przeczytano 341 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »