Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zmęczony

Na fortepianie pyłek kurzu,
okruch suchara, ślad po szklance.
Mdły zapach dymu drażni nozdrza,
gdy wracasz rano znów na "bańce".

W zamku zgrzytają znane głosy,
kot rzewnie mruczy: "witaj w domu",
a ty na palcach ledwie stoisz,
by wejść cichutko, po kryjomu.

Czy nie zgubiłeś gdzieś adresu?
Jutro znów będziesz jadł mi z ręki.
Szukasz poduszki, umęczony
błagasz bym wyłączyła dźwięki.

Na fortepianie pyłek kurzu
z hałasem opadł na dno szklanki.
Dlaczego ściany na mnie patrzą?
Czemu tak głośno drżą firanki?

Zamykasz oczy - co za ulga!
Świat wreszcie przestał w nich wirować.
Jak dobrze, że już jestem w domu,
tylko potwornie boli głowa.

Na fortepianie leży kartka
złota obrączka, list od żony.
„Zabieram z sobą tylko ciszę
sam odpoczywaj, boś zmęczony”.

Dodano: 2007-05-09 00:00:37
Ten wiersz przeczytano 863 razy
Oddanych głosów: 36
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Barbusia Barbusia

Hmmmm... wraca znów na "bańce"... cóż wcale nie dziwi
mnie reakcja żony... co za dużo, to niezdrowo... Ola

Juvic Juvic

Bardzo celne spostrzeżenia, świetne metafory odnoszące
się do "syndromu dnia poprzedniego" czyli szaleństwa z
za dużą ilością wyskokowych mocnych trunków, kac
moralny jest następstwem kaca alkoholowego...

Ollympia Ollympia

Ty po prostu jesteś poetką. Powinnaś wydać własną
książkę z wierszami a ja oczywiście zaraz bym ją
kupiła :). Od dzisiaj jesteś moją ulubioną autorką,
choć wcześniej był nim ,,spokój po burzy". W niebie
przyjmą Cię z otwartymi ramionami :)

Twoja Twoja

To mi się kojarzy raczej z turpizmem.

Twoja Twoja

Ten wiersz raczej kojarzy mi się z turpizmem.

zmęczony zmęczony

Oj, jak ja dobrze ten stan zmęczenia znam...
Nie rozumiem po co te znaki zapytania, bez nich też
się każdy domyśli, że to zdanie pytające :)
To dziwne, że poza domem nie boli, a jak tylko wejdzie
się za drzwi, to głowa zaczyna pracować...choć to
bardzo ciężka praca ;) ale to właśnie wtedy w tej
durnej głowie pojawia się skrucha ...

Pozdrawiam
Mariusz

inspektorek inspektorek

baaaaaardzo trafnie opisane "zmecznie "
i wszystko takie rytmiczne przyjemnie się czyta a
temat taki polski rodzimy z nad Wisły :)
pozdrowienia inspektorek

Maryla Maryla

Po takim "zmęczeniu" ma się po prostu kaca :)
..a wiersz Basieńko świetny i ujecie piękne ...."na
fortepianie pyłek z kurzu
z hałasem opadł na dno szklanki..." cudowne oddanie
błagania ciała o ciszę... Uściski

B_Ewa B_Ewa

oj boli boli ...ciekawie to ujęłaś...
pozdrawiam i miłego popołudnia

mystery mystery

no coś TY, ślad szklanki na fortepianie, toż to
profanacja, ale na kacu, to Ci wybaczam :)
pozdrawiam cieplutko

Sówka Sówka

Tak zgadzam się ze Zdzisławem szczęście ma ten
"ktoś"że ma dokąd powrócić ,gdzie na niego Ktoś
czeka...Proponuje pijmy z umiarem...by nie przesłaniać
innym radości Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj, na takie pięknie opisane zmęczenie jest jedno
prozaiczne lekarstwo...alkaprim...pozdrawiam

Krysy Krysy

Zdarzają sie i takie sytuacje w życiu, lecz oby nikomu
nie były ciężarem.Pozdrawiam

zdzisław zdzisław

Szczęście ma człowiek gdy na "bani"
Może powrócić do takiej spokojnej przystani.

Maja- Marc Maja- Marc

hihihi....ciekawa jestem Basiu, jaka to szczególna
okazja wywołała takie "zmęczenie"....majowo pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »