Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zmęczony takim życiem


Zmęczony takim życiem, w myślach zabłąkany,
jednego co pragnę , zerwać te kajdany,
próżno się w tym bólu, szarpię załamany,
przez zarazę na takie, cierpienia skazany.

Jednego ja pragnę, tej prawdziwej ciszy,
może ktoś do góry, tą ciszę usłyszy,
bo tak strasznie krzyczy, i radość odbiera,
a człowiek tak powoli, słucha i umiera.

Pragnę iść ulicą, i zobaczyć twarze,
a nie mętne oczy, i strach co w nich maże,
to niepewne jutro, tęsknotę do ludzi,
i myśl co wciąż krzyczy, że każdy się łudzi

Że nadzieja ucieka, chmura wiatrem gnana,
bo ta straszna zaraza, pcha nas na kolana,
próbujemy głowę, podnosić do góry,
ale uciekamy, jak strachliwe szczury.

Już niczego nie pragnę,tylko wielkiej ciszy,
i kogoś kto wołanie, mej duszy usłyszy,
kogoś kto w tym czasie, powie-się skończyło,
że już przeminęło, to co przykre było.

Drogę mi rozświetli, nadzieją przystroi,
że się żaden emeryt, o życie nie boi,
że już może do wnuczek, wyjeżdżać spokojnie,
że się czasy zmieniły, nie jest jak na wojnie.

autor

kuba-winetu

Dodano: 2020-11-22 00:57:12
Ten wiersz przeczytano 1204 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

anna anna

wiersz bardzo emocjonalny.

krzemanka krzemanka

Podoba mi się przekaz. Pozwoliłam sobie gdzieniegdzie
skorygować rytm i tak czytam Twój wiersz:

Zmęczony tym życiem, w myślach zabłąkany,
tylko tego pragnę, by zerwać kajdany.
Próżno się w tym bólu, szarpię załamany,
przez zarazę na te cierpienia skazany.

Jednego wciąż pragnę, tej prawdziwej ciszy.
Może ktoś u góry, tę ciszę usłyszy,
co tak strasznie krzyczy, i radość odbiera,
a człowiek powoli słucha i umiera.

Pragnę iść ulicą i zobaczyć twarze,
a nie mętne oczy i strach co w nich maże
to niepewne jutro, tęsknotę do ludzi
i myśl co wciąż krzyczy, że każdy się łudzi.

Nadzieja ucieka, chmura wiatrem gnana.
gdy straszna zaraza pcha nas na kolana,
próbujemy głowę podnosić do góry,
ale uciekamy jak strachliwe szczury.

Niczego nie pragnę tak jak wielkiej ciszy,
w której ktoś wołanie mej duszy usłyszy.
Kogoś, kto w tym czasie, powie że to koniec
i o epidemii możemy zapomnieć.


Drogę mi rozświetli, nadzieją przystroi,
niech się już emeryt, o życie nie boi,
może dziś do wnucząt, wyjeżdżać spokojnie,
czasy się zmieniły i nie jest na wojnie.

Mam nadzieje, że autor wybaczy mi grzebanie przy jego
tekście. Miłej niedzieli:)

Marek Żak Marek Żak

Dobry tekst i na czasie. Pozdrawiam

Zosiak Zosiak

Chyba wszyscy o tym marzymy.
Smutny to czas :(

"jedno tylko pragnę"
jednego tylko pragnę

Annna2 Annna2

Czasy się zmieniły a my na wojnie.
Myślę, że nie.

Pan Bodek Pan Bodek

Czuję Kubo, że wiersz jest pisany w dużym napięciu.
Ja też już swoje lata mam. Martwi mnie co widzę
dookoła, ale trzeba być dobrej myśli.
Wiersz mnie zatrzymał.

Życzę pogodniejszego jutra.
Serdecznie pozdrawiam :)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Prawdę piszesz w swoim pięknym wierszu. Życie nasze
zmieniło się i to bardzo. Nic nam innego nie
pozostało, jak czekać. Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »