Zmysły
Splecione ciała
nie mogą
sobą nasycić się
W powolnym rytmie
poruszają biodra swe
Dłonie delikatnie
wbijają palce
zostawiając na plecach
ślad uniesionej chwili...
Splecione ciała
nie mogą
sobą nasycić się
W powolnym rytmie
poruszają biodra swe
Dłonie delikatnie
wbijają palce
zostawiając na plecach
ślad uniesionej chwili...
Komentarze (40)
WINSTON tłumacz się tłumacz:)Dziękuję i również
cieplutko pozdrawiam:)
Ładny erotyk...pobudza wyobraźnię ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
wandaw wzajemnie i dziękuję:)pozdrawiam i miłego
dzionka:)
troszku bym pozmieniała strofki wiersza
Wszystkiego dobrego:)
ale kusisz..............!
Jastrz z kąd wiesz jak było!
Zmysły pulsują,
finał już czują.
Pozdrawiam Zmegi.
Miły erotyk, ale coś mi tu nie pasuje. Kiedy biodra
poruszają się w powolnym rytmie, to jest jeszcze
przed, albo już po największych uniesieniach. W takim
momencie pleców się nie drapie. Ten obraz pasuje mi
raczej do innego stadium - cytuję z pamięci, bo nie
chce mi się szukać wierszyka, który napisałem jako
komentarz pod jakimś erotykiem:
(...)
Serce mi jak kafar wali,
Tętno mi rozsadza skronie,
By mym ogniem Cię rozpalić
Składam głowę na Twym łonie.
I co powiesz? Zadziałało!
Pośpiech Cię ogarnął dziki,
A na podłogę spadały
Moje wyrwane guziki...
Uwolniony z pęt przez Ciebie
W rytm, jak tętno oszalały
To wzlatuję w siódme niebo,
To się w Ciebie wciskam ciałem.
Wstrzelam w Ciebie soki moje,
Później biorę Cię na ręce
I zanoszę na pokoje,
Gdzie pozwalasz mi na więcej.
JAK ja się wytłumaczę żonie jak zobaczy te ślady na
plecach...
:)
Ślicznie!
Zmegi
Ciepło pozdrawiam, ukłony!
Podoba się - ostatnie dwa wersy bardzo mi sie podobają
:)
Pozdrawiam serdecznie
Życzę Dosiego Roku i tego o czym marzysz aby ziściło
się co do joty kiedy Nowy Rok otworzy swoje podwoje