Znaleziona dusza
Zupełnym przypadkiem odkryłam
że jest obca dusza
spełniająca ukryte marzenia…
Nie dając wiary początkom
z zapalczywością godną Syzyfa
pchałam przed sobą smutek
był moją bronią…
słysząc nie wierzyłam cudom
słów obcej duszy
przyjemnie łaskoczącej umysł
zmieniłam zamiary swoje
cierpliwie czekając
na prawdy duszy
to moja szansa…
autor
singularis
Dodano: 2007-06-08 04:10:07
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Odnalezienie przyjaciela jest odmianą w życiu i wiersz
o tym ładnie mówi.Dobry wiersz