Znieczulica
Zgasły zorze nad grobami
więdną wieńce oraz kwiaty
duszki bliskich i znajomych
już wybrały się w zaświaty
Pusto, ciemno na mogiłach
zgasły wątłe światła zniczy
ludzkich twarzy z łezką w oku
już nie widać na ulicy
W klatce trosk i spaw zamknięci
czymś przyziemnym zagonieni
wiedząc że ta "biała" blisko
w naszym życiu nic nie zmieni
Śmierć się stała codziennością
nikt uwagi już nie zwraca
kiedy łódź z setkami biednych
płynąc do nas się wywraca
Wojny które są lub przyjdą
znów zapełnią świat grobami
otępiając nasze zmysły
czyniąc ludzi potworami
Komentarze (8)
Te znicze migocące na wietrze i zapach chryzantem
przypominają nam o naszej kruchości. Dobry wiersz i na
czasie. Pozdrawia serdecznie.
Dobry wiersz poruszający temat znieczulicy. A ci
uchodźcy nie chcą wcale do Polski. Oni chcą żyć w
dobrobycie w którymś z tradycyjnych krajów Europy
zachodniej.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak w życiu bywa, że powszechna jest znieczulica, a
nawet lepiej by było powiedzieć, że owa znieczulica
jest coraz bardziej powszechna. Pozdrawiam serdecznie
:)
Niestety taka jest prawda.
... poruszyłeś i zatrzymałeś wierszem... Pozdrawiam :)
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/znieczulica-489312
Gramy Greg w jednej drużynie.
Ja identyfikuję się mocno z przesłaniem Twojego
wiersza, doceniam Twoją wrażliwość :)
Wymowny wiersz o dzisiejszych czasach i ludzkiej
znieczulicy,
która na krótko zanika, ale
powraca wraz ze zgasłymi
zniczami.
Miłej niedzieli.