Żniwa
W podzięce za plony i trud rolnika .
Rowerkiem zwiedzam okolice,
każdym łanem się zachwycę.
Dopiero co wiosna była,
a już po sobie ślady zmyła.
Już lato szybko umyka,
a rolnik ze żniwami się boryka.
Wszyscy w polu kombajnuje,
a ich żony strawę im szykują.
Tu jęczmień tam pszenica,
każdy ze zmęczenia ma różowe lica.
Wszystko z pola znika,
CIĘŻKA to praca dla rolnika.
Rolnik nie wczasuje
on w pocie czoła pracuje.
Komentarze (24)
Cała prawda o rolnikach ale rymy wymagają solidnej
poprawy.Tylko pierwsze dwa wersy mają prawidłowy
rym.Reszta do poprawy.Rytmu w wierszu też nie
trzymasz.
Myślę,że się nauczysz.
:))
Dokładnie tak. Dzużo się zmieniło, ale... wciąż ciężka
praca. Pozdrawiam
Zgadzam się z 44tulipan choć nie przeczę,że to ciężka
nadal praca i podczas żniw nie ma niedziel i świąt,
ale porównując wysiłek naszych dziadków a dzisiaj to
dzisiaj są na wakacjach.Pozdrawiam.
ciepły ładny wiersz ...tak oni nie mają wczasów w
najgorętszy czas muszą ciężko pracować
...pozdrawiam;-))
Ta burza myśli ulepiła z pełzających słów brylant.
Ładny wiersz,dokładnie znam ta pracę,pozdrawiam
teraz juz inaczej wyglada taka praca rolnika niz
kiedys bywało
przedtem sierpy lub kosy a teraz kombajny
pozdrawiam:)
I do tego wszystko nie w porę - to słońce się pomyli,
to deszcz gubi miarę...
Pozdrowienia :)
ładny wiersz tez lubie jeździć rowerem pozdrawiam :)