Znów Ty w mej głowie...
Zobaczyłam Cię na mieście.
I już wiedziałam jaki jesteś.
A później poznałam się i
okazało się ,że tak było.
Bo Twoja twarz nie potrafi
kłamać,dlatego wolałeś
później omijać mnie i ze
mną nie "gadać".
Z tego całego zamieszania
postanowiłam odwiedzić
Cię,na początku próbowałeś
ukryć się,lecz rozszyfrowałam
,że ktoś u Ciebie jest.
Tylko lekko przez okno do
Ciebie uśmiechnęłam się...i
odeszłam tam gdzie moje miejsce
...w cień...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.