I znowu to samo
:(
Ten dzień szarością zniechęca
a ciało trucizny już nie odczuwa
i wszystko jedno,czy jesteś- czy nie,
samotność obok przecież istnieje...
Deszczowe łzy,płynęły,płynęły
swe cialo niczym porcenalna
zamoglone szyby podpowiadały
nadzieja umarła,nadzieja umarła....
autor
Nadziejamala
Dodano: 2007-08-25 08:53:19
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Deszcz, szarość - ale nadzieja jest...do końca !
To co powiedział Biniu nadzieja umiera ostatnia.
Wiersz ogółem smutny i przygnębiający. Ale daje do
myślenia
A nadzieja umiera ostatnia bo tak jak deszcz powraca
by moczyć nasze myśli.