Zobaczysz kobietę...
Zobaczysz kobietę to rusz się człowieku,
Zrób miejsce, drzwi otwórz, daj pomocna
dłoń.
Nie czyń tego jednak tylko z racji
wieku,
Po prostu, pokornie, nisko głowę
skłoń.
Kup kwiaty w doniczce, albo świeżo
ścięte,
Zapakuj słodycze, choć kalorie dają.
Oczaruj słowami, że są zawsze święte,
A nas, podgatunek, lubią i kochają.
Wstąp do jubilera po jakieś sreberko,
Może być w komplecie, cena nie gra roli.
Potem coś ciepłego, królicze futerko,
I w ten o to sposób kobiecość wyzwolisz.
A poznasz istotę co płynie w
niebiosach,
Radosną , powabną, szczęściem utuloną.
W rozwianych zalotnie, srebrno siwych
włosach,
Co w słońca promieniach jasnym ogniem
płoną.
Odkryjesz na nowo ukryte tęsknoty.
Pobudzisz obrazy dawno odsunięte.
Gdyż nie zatraciły w sobie tej ochoty,
By zostać przez życie całkiem pominięte.
Zobaczysz kobietę to rusz się
człowieku…
Komentarze (22)
Myślę ze nie jedna kobietę oczarowałeś tym wierszem.
Czuję się oczarowana tym wierszem, myślałam że tacy
faceci nie istnieją ...
:-) jako kobieta powiem, że ten wiersz bardzo mi
przypadł do gustu ;-)
"Zobaczysz kobietę to rusz się człowieku…"
super wiersz :)
Przyjemny wiersz, lekko się czyta :D
Bardzo miło mi po przeczytaniu tego wiersza i tak
zapewne poczuje się każda kobieta, a te chłopy niech
się wreszcie ruszą! :)
Bardzo przyjemny, ciepły i pełen dobrych rad wiersz:-)