Żołnierz
Grażynie spod Poznania
Wpadła mucha do kantyny
i usiadła przy stoliku
Zapytała cichym głosem
"Skąd ty jesteś żołnierzyku?"
Jestem ci ja spod Poznania
gdzie jadają smaczne pyrki
okraszone skwareczkami
najlepszymi, ze słoninki..
Gdzie Drzymała mieszkał w wozie
gdy go Niemiec chciał wygonić.
Musiał znaleźć jakiś sposób
aby ziemię swą obronić.
Teraz kolej przyszła na mnie,
ja wywiążę się z zadania
Bronić będę przodków wiary,
jakem żołnierz spod Poznania.
impulsem dla tych rymów była sanatoryjna znajomość z Grażyną spod Poznania
Komentarze (18)
mój tato też Poznaniak ;-)
patriotycznie, ze znajomością historii. Tak, trzeba
bronić Ojczyzny.
Ciekawy wiersz pozdrawiam