Został tylko grzebień
Z rąk wypuszczam balony
Z ust wypuszczam powietrze
Potem z serca i głowy
Myśli ciężkie i gęste
Nie mam chęci do życia
Tracę sen i apetyt
Głowa miejska ulica
Serce zamknięte sklepy
Tyle we mnie miłości
Co z nią zrobię wciąż nie wiem
Psom ją rzucę jak kości
Lub powieszę na drzewie
Kiedyś wrócę do siebie
Jak się wraca do domu
Zostawiony jak grzebień
Niepotrzebny nikomu.
Gregorek 16.7.19
Komentarze (7)
Miłość najłatwiej złowić w sieć radości...więc
uśmiechnij się, jutro będzie lepiej ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Zgrabny wiersz i czytelny przekaz.
Czytelny przekaz, przesycony smutkiem.
Miłego dnia:)
Pięknie.
/ją/
Pozdrawiam :)
Potrzebny potrzebny. Jeszcze zatęsknisz za grzebieniem
;) głowa do góry
Smutkiem pisane są Twoje słowa.
Pozdrawiam serdecznie :)
ogromny smutek i bezradność "tyle we mnie miłości
Co z nią zrobię wciąż nie wiem"