zostawiles
Uciekłam przed światem...
Szukać natchnienia...
Znalazlam Miłosc,
a potem zwatpienia...
Zraniles serce
dusze zniszczyles...
Cialo zostalo,
we lzach zalane,
a czasem myslala,
ze na zawsze z nim zostanie...
Zdanie zmienila...
Wszelka nadzieje pozucila..
A zyletka w rece...
Ze smurtkiem na twarzy,
placzac z usmiechem powiedziala
Ze juz Koniec marzen,
Koniec Cierpienia!
Miłosci zawodzi...
Wbila zyletke...
i upuscila ja w wodzie,,,
Lezala taka...Sama we krwi...
Wtedy zadzwonil z kwiatai do drzwi
Komentarze (1)
Wiersz, który uświadamia, że nie wolno lekceważyć
miłości i aby nie obumarła trzeba ją pięlęgnować.
Piękny wiersz, lecz smutny w swej treści. /+/