zranione ptaki
wyfrunęły ptaki z gniazda, spod dachu
krytego strzechą
pierwszy zbyt wcześnie wyleciał - szukając
samotnie przystani,
drugi pozostał za długo - i trudno mu
wznieść się w chmury
kiedy nabiorą siły, by siebie odnaleźć w
wolności?
autor
szadunka
Dodano: 2020-08-08 09:35:39
Ten wiersz przeczytano 769 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Każdy z nich popełnił bląd.Pierwszy przecenił swoje
siły a drugi swoich nie docenił.Przesada w ostrożności
lub brawurze jest błędem!
Sam nie wiem, kiedy się odnajdą... Pozdrawiam
serdecznie +++
Mariat
Bardzo dziekuję za komentarz. Skrajności są
niebezpieczne, chyba nie tylko w wychowaniu dzieci.
Ciekawe słowa - o niewidzialnym bagażu. Czy chodzi o
to, że skrzywdzeni w dzieciństwie rodzice często potem
nie widzą, jak sami krzywdza swoje dzieci? Czy może
raczej o karmę lub jeszcze o coś innego - geny,
środowisko?
Dziekuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wolnyduch
Dziękuję za rozwinięcie mojej myśli i bardzo ciekawe
refleksje.
Pozdrawiam serdecznie:)
ZielonaDana
Bardzo dziękuję za wikliwy komentarz.
Pozdrawiam gorąco:)
@Krystek
Dziekuję za refleksję dotyczącą i dzieci i rodziców.
Również życzę udanego weekendu:)
Sisy89
Zgadzam się, jest odpowiedni czas na to żeby dorosnąć
i na to, żeby dojrzeć.
Dziekuję za komentarz.
Pozdrawiam ciepło:)
Anna
Tak, to ma wielkie znaczenie dla ich późniejszego
życia. Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Marek Żak
Dziękuję za komentarz. Tak. Szkoda, że nie zawsze
łatwo odnaleźć właściwy moment.
Pozdrawiam ciepło:)
Kazimierz Surzyn
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie:)
I na to rodzic nic nie może, jak się okazuje w
większości przypadków, bo każda istota przychodząc na
świat niesie niewidzialny bagaż, którego nić rozwija
się z każdym krokiem w przyszłość. Nadopiekuńczość nie
jest dobra tak samo jak i brak opieki w okresie
koniecznym. Pozdrawiam.
Skrajności nigdy nie są dobre, msz, czasem zbyt
wczesne opuszczenia gniazda może zaowocować
cierpieniem, przedwczesną ciążą itp,
ale bywa i tak, że ktoś od najwcześniejszych lat uczy
się samodzielności i mu to na dobre wychodzi, z kolei
późne odcięcie pępowiny może spowodować nieporadność
życiową, trudności z pokonywaniem jego przeszkód, a
wiersz bardzo życiowy, do zatrzymania, w krótkie,
zwięzłej formie, nie tak jak mój dzisiejszy tasiemiec
:)
Dobrego dnia życzę :)
Każdy jest inny i każdy potrzebuje innego czasu. Jeden
sam się wyrywa i nie da się go zatrzymać choćby miał
się połamać po drodze, drugiego trzeba popchnąć, bo
inaczej ani rusz.
Fajny wiersz :)
Ciężko jest opuszczać gniazdo rodzinne - tak dzieciom
jak i rodzicom. Udanego weekendu:)
W życiu jest odpowiedni czas na wszystko, nie można
niczego opóźniać ani przyspieszać...
Piękny.
Pozdrawiam serdecznie :)
to ważne w jakim czasie wylatują dzieci z gniazda.
Dobry timing to jednak podstawa. Pozdrawiam
Ładna melancholia i puenta, pozdrawiam ciepło.