Zranione Serce
Na zimnym peronie, łzy splatają się z
deszczem,
Zranione serce pije gorycz samotności.
Po torach rozrzucone skrawki uczuć,
Szuka czarnego węgla jak zagubione
dziecko.
Ból ściska moją pierś jak imadło,
Ile razy wbijano igłę w tę wrażliwość!
Krzyk cichnie w pustce, nikt go nie
słyszy,
Słowa ulatują bez echa w nicość.
Ciężar życia spakowany w walizkach,
Skaleczone uczucia, winy i błędy.
Nowa nadzieja obiecana w pociągu,
Trzymam bilet na lepsze jutro w dłoni.
Wagony pędzą jak szalone bestie,
Stacje mijają, nadzieje gasną.
Czy pociąg kiedyś się zatrzyma dla niej?
Czy smutek ponownie ogarnie jej duszę?
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (3)
Krzywdę możemy wybaczyć, ale w sercu blizna na stałe
zostanie. Pozdrawiam serdecznie:)
Zranione serca często nigdy nie wracają do swojego
wcześniejszego stanu. Pozdrawiam i plusik zostawiam.
Bardzo płodny poeta. Codziennie wiersz. Wiersze się
sypią jak z rękawa. I do tego są zrozumiałe!