Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zrozpaczony



ludzie
takie szczęście
spotkało mnie
żoneczka w Ustroniu
na szpitalnym łóżku
wyleguje się

trzy tygodnie wolności
w nocnej samotności

już myślę
jakby tu sobie poradzić
by kija
w mrowisko nie wsadzić

z jednej strony córka
z drugiej sąsiadka pilnuje
jak sołtysa psy

gdy tylko spojrzę
w inna stronę
warczą i gryzą
jakby szaleju się najadły
przecież mnie znacie
nie jestem aniołem upadłym

a czy piękno tego świata
podziwiać to grzech
nie powiem
zjadłoby się kąsek z innego stołu
lecz o zgrozo co by było gdyby
ukochana się dowiedziała

wolę nie myśleć
wybieram życie w celibacie
kurtka na wacie

Autor Waldi

autor

waldi1

Dodano: 2018-09-11 00:41:11
Ten wiersz przeczytano 945 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

Poola Poola

Na szczęście udało sie podjąć trafną
decyzję.Pozdrawiam.

Jan Bedzisz Jan Bedzisz

Pies sobie nie weźmie kiedy... Pozdrawiam :D

krzemanka krzemanka

:)) To są Proszę Pana dylematy erotomana (taki mógłby
być tytuł)
w wierszu nieregularnym.
Co myślisz o zamianie
"jak sołtysa pies" na
"jak psy sołtysa"?
Miłego wtorku:)

MariuszG MariuszG

PoZdrówka dla Żony.

Roma Roma

I dobrze peel wybrał. Żona najważniejsza.Miłego dnia
Waldi:-)

jastrz jastrz

Oby to Twoje szczęście jak najszybciej się skończyło!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »